Dzierzgoń

Rzeka Dzierzgoń, zwana także Dzierzgonką, stanowi jeden z większych dopływów jeziora Druzno. Jest żeglowna na odcinku około 15 kilometrów, do miejscowości Bągart. Do Dzierzgonia wpada rzeka Balewka, która również nadaje się do żeglugi dla małych "ustrojstw" na znacznym odcinku. Szlak Balewki opisujemy w tym samym dziale - Rzeki Delty Wisły. W miejscowości Nowe Dolno zabytkowy most obrotowy.


Ujście Dzierzgonki do jez. Druzno - wieża obserwacyjna - fot. P. Salecki (2009)


Wieża widokowa zwana także "amboną ornitologów" z perspektywy jeziora Druzno - fot. P. Salecki (2009)

Jeden z kanałów zakończony keją i wodnym garażem dla łodzi wiosłowych - fot. P. Salecki (2009)


Wypatrzcie bobrzy domek, czyli żeremie... - fot. P. Salecki (2009)


...tak wygląda z bliska... - fot. P. Salecki (2009)


...a tak bobrowy zgryz któremu niedaleko finału... - fot. P. Salecki (2009)


Brzeg rzeki Dzierzgoń w jesiennej aurze - fot. P. Salecki (2009)


Rozgałęzienie szlaku - w lewo płynie Dzierzgonka, prosto - Balewka - fot. P. Salecki (2009)


Korek z pływających wysp - fot. P. Salecki (2009)


Widok na Dzierzgonkę z miejsca połaczenia z Balewką - fot. P. Salecki (2009)


Obrotowy most drogowy na rzece Dzierzgoń w miejscowości Dzierzgonka (obecnie nieczynny)

Na rzece, jeszcze w latach powojennych, pływały statki pasażerskie białej floty do miejscowości Brudzędy (Brudzędy Wielkie).
Z miejscowości Bągart warto zrobić pieszy spacer do Świętego Gaju, prawdopodobnego miejsca męczeńskiej śmierci Świętego Wojciecha (około 4 kilometrów). Wkrótce popłyniemy na rzekę Dzierzgoń i wtedy pojawi się tutaj szczegółowy opis szlaku z licznymi zdjęciami.
Piotr Salecki

A oto informacje o szlaku Dzierzgonki Ryszarda Seroki.

Płynąc z Elbląga na pochylnie pokonujemy większość jeziora Drużno i na ostatnim dużym rozlewisku gdzie szlak skręca w lewo na pochylnie - należy popłynąć lekko w prawo na dobrze widoczną wieżę widokową.


Jeszcze kilkanaście lat temu był tym miejscu drogowskaz z nazwami szlaków. Szlak jest mało uczęszczany. Na wodzie można spotkać tylko wędkarzy. Z Druzna wpływamy na rzekę Dzierzgonkę, którą miejscowi nazywają starą nazwą - Zorga. Po pokonaniu około kilometra mijamy po lewej stronie resztki przystani i zniszczone fundamenty gospody „Ostatni Grosz”.

Płynąc dalej, też po lewej stronie odchodzi kanał o charakterystycznej nazwie Flisak, w głębi widzimy domek ornitologów Uniwersytetu Gdańskiego. Domek stoi na wale kanału, który przed wojną graniczył z polderem ziemi uprawianej rolniczo, a po wojnie nie został odwodniony i obecnie jest królestwem ptactwa wodnego. Dzierzgonka skręca w lewo, a na wprost wpływamy do ukochanej przez Krzyśka Polaka rzeki Balewki. Po prawej stronie widać resztki starego portu.

Jeśli popłyniemy dalej szlakiem Zorgi, to z lewej strony miniemy Dom Michała. Dom ten stoi na polderze, o którym pisałem powyżej. W czasie wysokiej wody psy mieszkają tam na dachach swych bud, a w środku domu meble stawia się na cegłach. Jeszcze kilkanaście lat temu u Michała był udomowiony dzik. Dzik nie mógł uciec ponieważ na stały ląd można było się dostać tylko łódką. Płynąc dalej dopływamy do wioski Dzierzgonka. Po prawej stronie widzimy resztki nabrzeża, z którego ładowano buraki na barki, które spławiano do Malborka. Przez wioskę przechodzi droga, która przecina nasz szlak.

W tym miejscu jesteśmy przy moście obrotowym (jedynym o takiej konstrukcji w okolicy – ciekawy zabytek, mało znany i nie opisany). Most nie był otwierany od bardzo dawna i chcąc pod nim przepłynąć musimy położyć maszt. Dalej płyniemy do Starego Dolna, gdzie w zakolu jest stary porcik, a przy nim chylące się ku ziemi ze starości – młyn wodny i spichlerz. Szlak dalej wiedzie w kierunku Świętego Gaju i Bągartu. Na tym odcinku rzeka jest płytka i mocno zarośnięta.


Szlak Dzierzgonka (dawniej Zorga) był użytkowany żeglugowo. Miejscowi wspominają, że jeszcze w latach pięćdziesiątych po rzece pływał stateczek, którym okoliczni mieszkańcy rano płynęli do Elbląga, a po południu wracali do domów. Jak widać każde odwiedzane przez nas miejsce ma swoją ciekawą historię i pływając starajmy się je poznawać
.

Ryszard Seroka

  • Wyprawa eksploracyjna na jez. Druzno, Balewkę i Dzierzgoń - jesienią 2009 roku - tutaj

 

Odpowiedzi

Dodaj nową odpowiedź