- Pomorski Szlak Żeglarski
- Zatoka Gdańska
- Po wodach Gdańska
- Pętla Żuławska
- Zalew Wiślany
- Zalew Kaliningradzki
- Elbląski Węzeł Wodny
- Kanał Elbląski
- Pojezierze Iławskie
- Linie wysokiego napięcia
- Godziny otwarć mostów, śluz, pochylni
- Komunikaty nawigacyjne
- Szlaki Wodne Polski
- Pomagają nam
- Spotkania na szlaku
- wandrus-opinie
- Obozy quadowe, paintballowe, gokartowe i przygody
- Ostrzeżenia i interwencje
- PROJEKTY, AKCJE, PROPOZYCJE
- obozy-quadowe
Westerplatte-Wisłoujście-Marina Gdańsk
Szlak z Westerplatte do Gdańska to droga wodna prowadząca z Zatoki Gdańskiej do samego serca Starego Miasta. Płyniemy przez gdański port i stocznię (a raczej jej pozostałości) na Motławę. Mijamy tam wyjątkowe miejsca i zabytki jak Latarnia Morska z kulą czasu, Westerplatte, Twierdza Wisłoujście czy Żuraw. Podczas rejsu poza podziwianiem widoków, należy bardzo uważać, ze względu na duży ruch statków, holowników, pchaczy i barek. Na szlaku tym zaszły korzystne dla żeglarzy zmiany - dlatego zamieszczam zupełnie nowy opis tej trasy.
Ważne namiary
Kanały UKF (kolorem czerwonym zaznaczyłem kanał roboczy):
Kapitanat Portu: 16, 71, 14
Prom Wisłoujście:
Marina Gdańsk: 14, 4,
Wszystkie porty Zatoki - tutaj
Telefony:
Oficer Dyżurny Kapitanatu Portu Gdańsk - 58 343-07-10
Stacja Pilotów - tel. 58 343-96-59
Policja Wodna* Wisłoujście, ul. Stara Twierdza 4 - tel. 58 343-09-97, obecnie
Komisariat Wodny Policji Gdańsk, ul. Długa Grobla 4, 80-754 Gdańsk, tel. 58 328-44-22
Marina Gdańsk: 58 301-33-78, 517-806-579
* Właściwa nazwa tej jednostki policji to Referat Prewencji na Wodach i Terenach Przywodnych Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Mapka szlaku z Zatoki Gdańskiej do Gdańska |
Co się zmieniło?
- Wyremontowano falochrony wejściowe i miejsce odpraw granicznych przy falochronie zachodnim
- Na głowicach falochronów zamontowano nowe wieżyczki
- Trwa remont Twierdzy Wisłoujście, ale już dużo się zmieniło i można ją częściowo zwiedzać
- Wybudowano nabrzeże do cumowania jachtów i tramwaju wodnego. To Nabrzeże Barkowe nieopodal Twierdzy Wisłoujście
- Wybudowano nową marinę Na Stępce - na Motławie
- Wybudowano nową marinę Żabi Kruk - w zakończeniu Starej Motławy. Jachtem dopłyniemy tam z położonym masztem.
- Nabrzeże Wartka przy Starym Mieście na Motławie na wyznaczonym odcinku przeznaczone jest do cumowania dla wodniaków
- Marina Gdańsk zyskała nowy bosmanat w Spichlerzu Stara Pakownia. Są tam tolaety i prysznice a także Sailbookarnia - punkt wymiany książek żeglarskich. Na pomostach mariny zainstalowano monitoring i punkt odfekalniania jachtowych toalet.
Co się zmieni w najbliższych latach?
- Rozpoczęła się budowa tunelu pod Martwą Wisłą przy Twierdzy Wisłoujście. Po wybudowaniu tunelu prom Wisłoujście przestanie kursować
- W poprzek Motławy zostanie wybudowana zwodzona kładka dla pieszych w okolicy Filharmonii.
- Ruszy remont rozpadających się nabrzeży na Motławie i w okolicy Polskiego Haka
- Prace przy nabrzeżach Wyspy Spichrzów ruszyły w marcu 2013 roku [dop. red. marzec 2013]
Piotr Salecki (styczeń 2013)
Podejście do portu
Już z daleka zauważycie wychodzący w Zatokę Falochron Wschodni oraz zielone i czerwone pławy wyznaczające tor podejściowy. Ma on kształt księżyca i wykręca na wschód Zatoki. Jachty swobodnie mogą poruszać się poza wyznaczonym torem wodnym. Falochron Zachodni jest krótszy, zakończony zieloną wieżyczką (światło L.Fl.G.6s). Falochron Wschodni zakończony jest czerwoną wieżą (światło L.Fl.R.6s). Przy okazji remontu falochronów wydłużono Falochron Wschodni a wieżyczki zostały wymienione na nowe, o nieco innym kształcie. Pod osłoną Falochronu Wschodniego odczujecie wyraźne zmniejszenie falowania i siły wiatru. Tu właśnie najlepiej wykonać manewr odpalenia silnika - zwłaszcza jeśli jest on przyczepny a po nim zrzucenia żagli.
Wpływamy do portu
Tor podejściowy przeznaczony jest dla pełnomorskich statków. Jacht płynąc dłuższy czas w osi toru podejściowego narażony będzie na mijanie z wchodzącymi i wychodzącymi z portu statkami w bliskiej odległości. Dlatego rekomendowane przeze mnie podejście prowadzi z kierunku NW - od zachodniej strony toru podejściowego, równolegle zachodniego skraju toru podejściowego. Tam swobodnie manewrujemy pod żaglami, pilnując by podczas halsowania nie wpływać na toer wodny i zbytnio nie zbliżyć się do plaży w Brzeźnie. Na tor "wskakujemy" dopiero w pobliżu zielonej pławy N9. jeśli płyniemy na żaglach, przed wejściem na tor zrzucamy je, będąc już pod osłoną wychodzącego daleko w Zatokę Gdańską Falochronu Wschodniego. Wkrótce po minięciu pławy N9 osłoni nas także Falochron Zachodni.
Na silniku a czasem na żaglach
W porcie gdańskim teoretycznie wolno jachtom żeglować tylko na silniku. Ja jednak wielokrotnie, jeśli wiał sprzyjający wiatr po prostu dzwoniłem do Kapitanatu Portu i mówiłem że chcę płynąć na żaglach. Piszcie do redakcji o swoich własnych doświadczeniach. Droga na 5-konnym silniku, jachtem śródlądowo-zatokowym od wejścia do portu do Mariny Gdańsk zajmie Wam w spokojnym tempie około półtorej godziny, jeśli będziecie bardzo się spieszyć - dopłyniecie w ciągu godziny.
Pierwsze chwile w Kanale Portowym
Zaraz po wejściu zobaczycie z lewej strony Basen Obrońców Westerplatte (nazwa historyczna Basen Amunicyjny). Bazują tu jednostki Straży Granicznej. W prawo wody Basenu Górniczego. Dalej, na prawym brzegu widać wyraźnie żółty budynek Kapitanatu Portu. Obok niego punkt GPK (czyli Graniczny Punkt Kontroli) gdzie jachty przybywające z zagranicznego rejsu mogą dokonać odprawy.
Jachty płynące w rejsie krajowym, nie muszą dokonywać żadnej odprawy. W ubiegłych latach zdarzały się "zaczepiania" jachtów które nie miały radia, lub nie zgłosiły wejścia przez radio, przez wyskakującego z budki funkcjonariusza, który wypytywał o nazwę jachtu, cel rejsu i liczbę osób na pokładzie. Podobno wykorzystywane było to w celach statystycznych. Nie wdając się w dyskusję na temat, czy tego typu działania są uprawnione, nie cumując najlepiej podać przepływając potrzebne informacje i płynąć dalej. Jachty, które zgłosiły wejście przez radio do Kapitanatu Portu (kanał 14 UKF), były z kolei "wypytywane" także radiowo - na tym samym kanale przez funkcjonariusza Straży Granicznej. I to mimo faktu, iż przez cały czas prowadzi nasłuch na częstotliwości Kapitanatu!
Na szczęście formalności tego rodzaju jest coraz mniej.
Latarnia Nowy Port i Terminal Promowy
Zaraz za budynkiem Kapitanatu zabytkowa Latarnia Morska Nowy Port. Latarnia nie świeci już od dawna, ale za to jest udostępniona do zwiedzania i funkcjonuje na niej "kula czasu", opuszczana codziennie o godzinie 12.00 (w sezonie nawet co godzinę). Przy Latarni cumują także niektóre "tramwaje wodne" lub statki pasażerskie.
- Więcej o zabytkowej Latarni tutaj: www.latarnia.gda.pl
Za Latarnią znajduje się budynek Terminalu Promowego i nabrzeże, przeznaczone w związku z tym, do cumowania tych wielkich jednostek. "Scandinavia" i "Baltivia" w 2012 roku przypływały (na zmianę) o godzinie 12.00 i wypływały o 18.00.
Pomnik Westerplatte
Po minięciu Kapitanatu i Latarni widzimy Pomnik na lewym brzegu górujący nad okolicą. Pomnik Westerplatte widać zresztą już od podejścia do portu. Salutujemy mu banderą! o czym wielu żeglarzy i wodniaków zapomina. Nieco dalej, także po lewej stronie cumują statki pasażerskie dowożące turystów i niewielki statek promowy przewożący pracowników portu. Na lewym brzegu widzimy także nieużywaną od kilku lat przystań promową. Przed nami Zakręt Pięciu Gwizdków. Po minięciu go daleko na lewym brzegu widać bryłę Twierdzy Wisłoujście z łopoczącą na wietrze polską flagą.
Twierdza Wisłoujście ....i Marina Polskiego Klubu Morskiego oraz przystań Politechniki Gdańskiej
To miejsce w którym możecie zacumować aby wybrać się na wycieczkę do Twierdzy Wisłoujście, Westerplatte a także na... plażę przy Westerplatte, gdzie prawie nigdy nie ma tłoku.
Twierdzę opływają dwa kanały - zewnętrzny i wewnętrzny. Dopływając do Twierdzy najpierw widzimy ujście kanału zewnętrznego, gdzie czasem cumują jednostki rezydentów PKM. Miejsce to jednak nie jest osłonięte i narażone jest na spore zafalowanie. Przystań PKM-u zlokalizowana jest w kanale wewnętrznym. Wejście do niego jest bardzo wąskie, o minięciu się dwóch jachtów w tym miejscu nie ma mowy. Szerokość ograniczają betonowe opaski, chroniące mury Twierdzy przed falowaniem.
Wpływamy przez kanał. W jego okolicy na wodzie zobaczycie pławę kardynalną świetlną (Q (9) 15s). Oczywiście ostrzeżenie dotyczy dużych statków. Głębokości nie przekraczają dwóch metrów. Miejsca do cumowania szukamy po lewej stronie. Jachty cumują także na bojach po prawej.
Polski Klub Morski ma piękną, przedwojenną historię. Tymczasem jednak przystań jest biedna,a przez to pozbawiona typowej w nowych marinach infrastruktury, niezbyt atrakcyjna dla odwiedzających. Za to ludzie tu życzliwi, w hangarach i na nabrzeżach wre praca - armatorzy naprawiają, budują, przygotowują swoje jachty do rejsy. Klub nie ma pieniędzy na inwestycje i utrzymuje się z pracy społecznej członków. Nie liczcie więc na jakieś wielkie wygody, woda zimna, wokół pustkowie, autobus do miasta kursuje rzadko. Miejsca do cumowania przecina betonowy slip-pochylnia do wodowania jachtów. Po dobiciu poszukajmy bosmana, aby ustalić z nim nasz pobyt.
Wewnątrz basenu, za zakrętem kanału o 90 stopni, mieści się także mała przystań Politechniki Gdańskiej. Są to właściwie dwa pomosty i hangar - użytkowany przez firmę szkutniczą. Przystań wykorzystywana przez pracowników Uczelni.
Pomnik Westerplatte
Po minięciu Kapitanatu i Latarni widzimy Pomnik na lewym brzegu górujący nad okolicą. Pomnik Westerplatte widać zresztą już od podejścia do portu. Salutujemy mu banderą! o czym wielu żeglarzy i wodniaków zapomina. Nieco dalej, także po lewej stronie cumują statki pasażerskie dowożące turystów i niewielki statek promowy przewożący pracowników portu. Na lewym brzegu widzimy także nieużywaną od kilku lat przystań promową. Przed nami Zakręt Pięciu Gwizdków. Po minięciu go daleko na lewym brzegu widać bryłę Twierdzy Wisłoujście z łopoczącą na wietrze polską flagą.
Twierdza Wisłoujście ....i Marina Polskiego Klubu Morskiego oraz przystań Politechniki Gdańskiej
To miejsce w którym możecie zacumować aby wybrać się na wycieczkę do Twierdzy Wisłoujście, Westerplatte a także na... plażę przy Westerplatte, gdzie prawie nigdy nie ma tłoku.
Twierdzę opływają dwa kanały - zewnętrzny i wewnętrzny. Dopływając do Twierdzy najpierw widzimy ujście kanału zewnętrznego, gdzie czasem cumują jednostki rezydentów PKM. Miejsce to jednak nie jest osłonięte i narażone jest na spore zafalowanie. Przystań PKM-u zlokalizowana jest w kanale wewnętrznym. Wejście do niego jest bardzo wąskie, o minięciu się dwóch jachtów w tym miejscu nie ma mowy. Szerokość ograniczają betonowe opaski, chroniące mury Twierdzy przed falowaniem.
Wpływamy przez kanał. W jego okolicy na wodzie zobaczycie pławę kardynalną świetlną (Q (9) 15s). Oczywiście ostrzeżenie dotyczy dużych statków. Głębokości nie przekraczają dwóch metrów. Miejsca do cumowania szukamy po lewej stronie. Jachty cumują także na bojach po prawej.
Polski Klub Morski ma piękną, przedwojenną historię. Tymczasem jednak przystań jest biedna,a przez to pozbawiona typowej w nowych marinach infrastruktury, niezbyt atrakcyjna dla odwiedzających. Za to ludzie tu życzliwi, w hangarach i na nabrzeżach wre praca - armatorzy naprawiają, budują, przygotowują swoje jachty do rejsy. Klub nie ma pieniędzy na inwestycje i utrzymuje się z pracy społecznej członków. Nie liczcie więc na jakieś wielkie wygody, woda zimna, wokół pustkowie, autobus do miasta kursuje rzadko. Miejsca do cumowania przecina betonowy slip-pochylnia do wodowania jachtów. Po dobiciu poszukajmy bosmana, aby ustalić z nim nasz pobyt.
Wewnątrz basenu, za zakrętem kanału o 90 stopni, mieści się także mała przystań Politechniki Gdańskiej. Są to właściwie dwa pomosty i hangar - użytkowany przez firmę szkutniczą. Przystań wykorzystywana przez pracowników Uczelni.
- Szczegółowy opis przystani Polskiego Klubu Morskiego przy Twierdzy Wisłoujście - tutaj
Policja Wodna
Z drugiej strony Twierdzy w kanale wewnętrznym zlokalizowana jest przystań policji wodnej. Wejście jest podobnie wąskie. Wpływamy tu tylko w razie uzasadnionej potrzeby i natychmiast po dobiciu udajemy się do oficera dyżurnego, o ile nie będzie już na Was oczekiwał na nabrzeżu. W kanale wejściowym płytko. W głab przystani nie wpływamy. Policjanci są życzliwi, piesek was obszczeka, ale nie jest groźny.
Prom Wisłoujście
Kursuje przez kanał portowy z nabrzeży położonych tuż za Twierdzą Wisłoujście. Pływa dość często, w godzinach "szczytu" non-stop. Należy bardzo uważać na manewry promu i nie próbować mijać go przed dziobem. O miejscu kursowania promu Wisłoujście i innych promów w porcie informują duże żółte tablice z czarnym napisem "prom". Żeglarzy prom interesuje również dlatego, że tuż przy wschodnim stanowisku promu mogą zacumować przy Nabrzeżu Barkowym.
Nabrzeże Barkowe
To miejsce do cumowania dla jachtów zlokalizowane jest w zewnętrznym kanale opływającym Twierdzę Wisłoujście. U nasady nabrzeża ma swój przyczółek - wnękę cumowniczą prom Wisłoujście. Dlatego podpływając tu, należy uważać na manewry promu. Kanał rozlewa się dość szeroko. Nabrzeże betonowe, wyposażone jest w polery cumownicze. Początkowo jest one dość wysokie. Część miejsca wydzielona jest do cumowania tramwaju wodnego, ale poza tym powinno tu zacumować burtą około 5-7 jachtów. Miejsce to nie jest ogrodzone ani strzeżone. Nie ma tu żadnych wygód dla żeglarzy, toalety czy prysznica. jest to jednak miejsce gdzie możemy bezpiecznie zacumować, osłonięte od falowania i umożliwiające bezpieczny postój. Najlepiej jednak nie zostawiać jachtu bez dozoru. W końcowym odcinku nabrzeże jest obniżone. Tam jednak nie podpływajmy, bo nad wodą przechodzi niska, nieoznakowana linia wysokiego napięcia. W głębi widać zatopione wraki starych kutrów.
- Szczegółowy opis Nabrzeża Barkowego - tutaj
Portowa obrotnica
Z lewej strony kolejny portowy basen - Górniczy. Mijamy linię wysokiego napięcia. Przepływają pod nią wysokie statki i żaglowce, więc nie musimy na nią zwracać uwagi. Dopływamy do szerokiego rozlewiska, będącego po prostu portową obrotnicą dla statków. Tu kanał portowy rozgałęzia się aż w trzech kierunkach. Zdecydowanie w prawo - to wody Martwej Wisły, na których są postawione mosty pontonowe. Na wprost i lekko w prawo - to baseny portowe i doki pływające stoczni remontowej. My skręcamy zdecydowanie w lewo (mimo iż intuicja często podpowiada płynięcie na wprost). A więc w lewo - to Kanał Kaszubski. Po prawej stronie Wyspa Ostrów - teren portu i stoczni. Po lewej - Nabrzeże Przemysłowe. Wody portowe przecinają dwa promy kolejowe. W przeciwieństwie do wcześniej mijanego promu Wisłoujście, kursują bardzo rzadko. Za chwilę wpłyniemy na...
...kolejne skrzyżowanie dróg wodnych
Kiedy miniemy wnęki promów międzybrzegowych to znak, że zbliżamy się do kolejnego skrzyżowania portowych dróg wodnych. Tu również łatwo o chwilową dezorientację, szczególnie za pierwszym razem. W lewo prowadzą wody Martwej Wisły i tamtędy popłynąć można do Górek Zachodnich, Sobieszewa, Przegaliny - ale po położeniu masztów. Opis tego szlaku jest w rozdziale Marina Gdańsk-Sobieszewo-Przegalina.
Zdecydowanie w prawo odbija kanał z wodami Martwej Wisły. My płyniemy lekko w prawo, przecinając rozlewisko, aż zobaczymy stosunkowo wąską odnogę szlaku. To rzeka Motława. Lewy brzeg, który ją mocno zasłania, to cypel zwany Polskim Hakiem. Z prawej strony powinniście zobaczyć dużą tablicę ze strzałką "Marina Gdańsk".
Motława
Po zostawieniu Polskiego Haka po lewej burcie, wpływamy na wody Motławy. Od tego miejsca zwracamy baczną uwagę na manewrujące statki białej floty. Płyniemy zakręcając łukowato w prawo (w końcu to "hak") , aż otworzy nam się długi, prosty odcinek szlaku. Po prawej stronie mijamy przystanek tramwaju wodnego (pomost pływający) zlokalizowany przy ul. Wiosny Ludów.
Marina Na Stępce
Po lewej stronie widzimy wypływ Kanału Na Stępce, który opływa Wyspę Ołowiankę. Szlak ten do niedawna był dla jachtów zamknięty. W 2012 została tu otwarta jest dla jachtów zamknięty i poprzecinany mostami. My płyniemy dalej Motławą i opływamy Ołowiankę, pozostawiając nowoczesna marina jachtowa.
Płyniemy dalej. Po minięciu zakrętu przed nami prosty odcinek. W oddali widać już zabudowania Starego Miasta.
- Szczegółowy opis Mariny Na Stępce - tutaj
Wodna Stacja Paliw
Po prawej stronie, długie nabrzeże z polerami do cumowania. Na jego początku jest w sezonie zacumowana pływająca stacja paliw "Lotosu". Po lewej stronie widzimy wnękę promu, który niegdyś łączył oba brzegi Motławy w tym miejscu. Prom został zlikwidowany po tragicznym wypadku zaraz po wojnie.
Nabrzeże Wartka
Za wodną stacją paliw rozciąga się po prawej stronie, aż do kolejnego zakrętu Motławy, Nabrzeże Wartka. Możemy tu, w wyznaczonym miejscu zacumować. Informują o tym białe napisy, umieszczone na drewnianych odbojnicach nabrzeża. Nie przekraczajmy strefy cumowania, gdyż na pozostałych odcinkach cumują statki białej floty. To doskonałe miejsce, jeśli chcemy pójść na spacer po Starym Mieście. Ale uwaga! Przepływające liczne jednostki powodują falowanie. Jacht zostawmy najlepiej pod opieką kogoś z załogi. Ten rejon cumowania miejscowi żeglarze nazywają często "U Kubickiego", gdyż mieściła się tutaj - obecnie już pod inną nazwą - znana restauracja. Lewy brzeg to zdewastowane nabrzeża które mają być wkrótce poddane generalnemu remontowi.
Zakręt Motławy - Baszta Łabędź, Rybackie Pobrzeże i obrotnica pasażerskich katamaranów
Długi odcinek Motławy kończy się i rzeka zakręca pod kątem 90 stopni w lewo. Na końcu Nabrzeża Wartka cumują statki pasażerskie, zlokalizowany jest tu również przystanek tramwaju wodnego. Za zakrętem to już Rybackie Pobrzeże, gdzie cumuje bar rybny "Oskar" i statki przewożące turystów, stylizowane na stare żaglowe galeony. Duże katamarany pasażerskie wykorzystują poszerzone akwatorium w okolicy zakrętu jako "obrotnicę". Płynąc tu należy zachować zdwojoną uwagę. Nad wszystkim górował charakterystyczny kształt Baszty "Łabędź", obecnie nieco przytłumiony przez długą bryłę Hotelu Hilton. Lewy "róg" to Wyspa Ołowianka. Scena nad wodą i Filharmonia.
Prawie ostatnia prosta
Gdy po prawej burcie mamy Targ Rybny a z lewej strony Filharmonię, widzimy kilkaset metrów przed sobą po prawej stronie charakterystyczny budynek zabytkowego Żurawia a po jego przeciwnej stronie wysoką bryłę statku-muzeum "Sołdek", za którym zlokalizowany jest budynek Muzeum Morskiego.
Prom bez liny
Tutaj wody Motławy przecina prom - bez liny. Przewozi on turystów z rejonu Starówki do Muzeum Morskiego. Po zacumowaniu w Marinie możemy również z niego skorzystać aby "na skróty" dostać się na Stare Miasto.
Dwa ramiona Motławy
Za "Sołdkiem" i za Żurawiem Motława rozgałęzia się na dwa ramiona. W lewo prowadzi Nowa Motława i tam jest zlokalizowana Marina Gdańsk. Do przodu płynie dalej Starą Motławą. W tym miejscu zlokalizowana jest również obrotnica dla statków. Może się zdarzyć iż zobaczymy płynący tyłem duży katamaran Żeglugi Gdańskiej, który w tym miejscu będzie manewrował.
Starą Motławą do Mostu Zielonego i dalej
Jeśli chcemy nieco dłużej podziwiać uroki gdańskiej starówki, pozostawiamy obrotnicę i skręt do Mariny po lewej burcie i płyniemy dalej prosto, aż do Mostu Zielonego, podziwiając odrestaurowane zabudowania Starego Miasta. Po lewej stronie ruiny Wyspy Spichrzów, gdzie trwa budowa. Lewe nabrzeże wyposażone jest w stalowe odbojnice, do których możemy przycumować na krótki postój (wg przepisów zakazany) i stamtąd kontemplować piękny widok gdańskiej starówki. Uwaga! Od 2012 stan tego fragmentu nabrzeży bardzo mocno się pogorszył.
W końcu zamyka nam dalszą drogę Most Zielony. Po prawej stronie kolejne nabrzeże dla statków pasażerskich Żeglugi Gdańskiej i "galeonów". W tym rejonie, przed przycumowaniem, niektóre mniejsze statki, tzw"patelnie" wykonują, na stosunkowo wąskim odcinku - obrót o 180 stopni.
Starą Motławą do Mariny Żabi Kruk
Ciekawi po położeniu masztu, mogą popłynąć jeszcze nieco dalej. Turyści w tamte rejony zaglądają rzadziej, ale od 2012 kursuje tu tramwaj wodny. Ten odcvinek to kraina kontrastów. Za Mostem Zielonym mijamy jeszcze dwa kolejne mosty, aż na samym końcu Starej Motławy dopłyniemy do Mariny Żabi Kruk. Przystań została oddana do użytku wiosną 2012 roku i zapewnia przypływającym tu żeglarzom bogatą infrastrukturę.
Jeśli nie składamy masztu, to przed mostem Zielonym zawracamy i płyniemy z powrotem Motławą, tym razem wpływając na wody Nowej Motławy, do Mariny.
Marina Gdańsk na Nowej Motławie
Mało kto wie, że w tym miejscu zlokalizowane kiedyś było miejsce cumowania różnych statków i zimowisko barek motorowych (tzw BM-ek) Żeglugi Gdańskiej i Bydgoskiej. Jachty nie miały w ogóle wstępu na teren portu - mogły jedynie dopływać do przystani w Wisłoujściu. Na Stare Miasto wpuszczane były rzadko, z okazji regat czy zlotów. Na szczęście ten czas mamy dawno za sobą.
Przystań jest wyposażona w gniazda elektryczne na kei, możemy podciągnąć wąż i zatankować wodę. Keje są oświetlone i pilnowane. Marina stale się rozwija i modernizuje. W 2012 roku oddano do użytku nowy bosmanat z zapleczem sanitarnym (wc i prysznice), w odrestaurowanym budynku spichlerza naprzeciwko przystani. Na pomostach zaistalowano monitoring i punkt odfekalniania jachtowych toalet. W najbliższej okolicy mariny znajdują się dwa dobrze zaopatrzone sklepy żeglarskie. Marinę zamyka Most Stągiewny i zlokalizowane za nim po prawej stronie syjamskie baszty zwane Stągwiami Mlecznymi (funkcjonuje także nazwa Baszta Stągiewna) - aktualnie do wynajęcia lub kupna.
Naprzeciwko widzimy ruiny Wyspy Śpichrzów. W jednym z ocalałych budynków - śpichlerzu "Steffen" znajduje się Klub "Zejman" prowadzony przez Andrzeja Dębca i Bałtyckie Bractwo Żeglarzy. Musicie go koniecznie odwiedzić!
Marina Gdańsk na Nowej Motławie
Mało kto wie, że w tym miejscu zlokalizowane kiedyś było miejsce cumowania różnych statków i zimowisko barek motorowych (tzw BM-ek) Żeglugi Gdańskiej i Bydgoskiej. Jachty nie miały w ogóle wstępu na teren portu - mogły jedynie dopływać do przystani w Wisłoujściu. Na Stare Miasto wpuszczane były rzadko, z okazji regat czy zlotów. Na szczęście ten czas mamy dawno za sobą.
Przystań jest wyposażona w gniazda elektryczne na kei, możemy podciągnąć wąż i zatankować wodę. Keje są oświetlone i pilnowane. Marina stale się rozwija i modernizuje. W 2012 roku oddano do użytku nowy bosmanat z zapleczem sanitarnym (wc i prysznice), w odrestaurowanym budynku spichlerza naprzeciwko przystani. Na pomostach zaistalowano monitoring i punkt odfekalniania jachtowych toalet. W najbliższej okolicy mariny znajdują się dwa dobrze zaopatrzone sklepy żeglarskie. Marinę zamyka Most Stągiewny i zlokalizowane za nim po prawej stronie syjamskie baszty zwane Stągwiami Mlecznymi (funkcjonuje także nazwa Baszta Stągiewna) - aktualnie do wynajęcia lub kupna.
Naprzeciwko widzimy ruiny Wyspy Śpichrzów. W jednym z ocalałych budynków - śpichlerzu "Steffen" znajduje się Klub "Zejman" prowadzony przez Andrzeja Dębca i Bałtyckie Bractwo Żeglarzy. Musicie go koniecznie odwiedzić!
- Szczegółowy opis Mariny Gdańsk - tutaj
- Strona mariny: www.marinagdansk.pl
Motławą w nieznane
Mniejszymi jednostkami - możemy po położeniu masztu udać się "w nieznane" w rejs eksploracyjny Motławą.
Piotr Salecki (styczeń 2013)
- Opis archiwalny, aktualny do 2013 roku - tutaj
- Dziękuję za uwagi i poprawki do tekstu Cezaremu Biedrzyckiemu (marzec 2013)
- 19505 odsłon
Odpowiedzi
Uwagi
Dodaj nową odpowiedź